– Kolejny przystanek, no drodze ” życiem” zwanej..

Życie, to jedna wielka podróż… ciągle w drodze, ciągle w biegu…tylko czasem na kolejnym przystanku, budzimy się i pytamy… gdzie ja właściwie jestem?… co tu robię…. dlaczego właśnie ja…. dlaczego mnie to spotkało…..

Te i podobne wątpliwości postaram się rozwiać tu, na blogu…. nie po to , by kogoś pouczać- umoralniać, ale po to , by sobie udowodnić, że pomimo  burz i wichur jakie przetoczyły się przez moje życie, pozostała we mnie  jeszcze odrobina  zwykłego – może nawet dobrego człowieka ….tylko czy dam radę? Jeżeli jednak nie spróbuję, nigdy nie odpowiem sobie na to pytanie…… zatem trzymajcie za mnie kciuki…..