– Kolejny przystanek, no drodze ” życiem” zwanej..

Życie, to jedna wielka podróż… ciągle w drodze, ciągle w biegu…tylko czasem na kolejnym przystanku, budzimy się i pytamy… gdzie ja właściwie jestem?… co tu robię…. dlaczego właśnie ja…. dlaczego mnie to spotkało…..

Te i podobne wątpliwości postaram się rozwiać tu, na blogu…. nie po to , by kogoś pouczać- umoralniać, ale po to , by sobie udowodnić, że pomimo  burz i wichur jakie przetoczyły się przez moje życie, pozostała we mnie  jeszcze odrobina  zwykłego – może nawet dobrego człowieka ….tylko czy dam radę? Jeżeli jednak nie spróbuję, nigdy nie odpowiem sobie na to pytanie…… zatem trzymajcie za mnie kciuki…..

8 myśli na temat “– Kolejny przystanek, no drodze ” życiem” zwanej..

  1. Pięknie witam i serdecznie pozdrawiam Alino. jak milo, że znalazłem się w Twoim królestwie myśli, wspomnień, zamierzeń a może nawet i pragnień i marzeń zarazem ?
    Tak Alino, życie to taka podróż, niektórzy nawet porównują je do podróży pociągiem, gdzie w czasie jazdy ktoś zawsze wsiada, ktoś wysiada, z kimś ciągle nawiązujemy znajomości, prowadzimy rozmowy. Na każdym przystanku pojawiają się nowe osoby, niektóre z nich na trwale zapisują się w naszym życiu, a niektórych nawet twarzy nie pamiętamy – ot jak to w podróży się zdarza. Ale bywa też tak, że nawet bez przystanku ktoś bardzo nam drogi nagle i niespodziewanie nas opuszcza pozostawiając po sobie żal i smutek, bo my wiemy, że wysiadł na stałe …. ale czy dalej jedzie innym pociągiem ? Tego nie wiemy, nie wiemy nawet czy w tym samym kierunku czy w stronę całkowicie przeciwną…. jak to w podróży bywa ! Ale bywa też tak, że ktoś niespodziewanie, nie wiemy nawet dlaczego, siada na siedzeniu obok nas i towarzyszy nam a tej podróży długo Ale nic przecież nie może wiecznie trwać…. przychodzi taki czas, że znowu miejsce obok nas jest puste i my zostajemy sami ze swoimi myślami i chociaż w przedziale pełno jest innych podróżnych, to …. my jesteśmy sami…. słyszymy ich rozmowy, czasem jeno strzępy tych rozmów, ale słowa mimo uszu puszczamy, bo nie do nas one są kierowane, nie do nas…..
    zdarzył się kiedyś taki dzień, że to właśnie Ty wsiadłaś do pociągu, którym ja podróżuję. Widzę Cię jak siedzisz gdzieś dalej, w innym wagonie, przy oknie może i spoglądasz przez nie i mijane krajobrazy obserwujesz i …. czasami widzę jak Ty w swoją duszę zaglądasz…
    Niech podróż twojego życia Alino będzie piękna, inni podróżni jadący obok Ciebie niech będę życzliwi i niech częstują Cię uśmiechem i dobrym słowem….
    Pozdrawiam serdecznie i …. będę czasami patrzył na Ciebie …. wszak jedziesz w tym samym pociągu co ja …. a może nawet kiedyś spotkamy się w jednym wagonie ….

    Polubienie

    1. — witaj w moich skromnych progach….. dzięki za piękny komentarz…. masz rację czasem zaglądam w głąb swej duszy, by zrozumieć, by zapomnieć o tym co boli, to takie trudne….. czy podróżujemy tym samym pociągiem?…. nie wiem i chyba dość prędko się nie dowiem, chyba , że….. spotkamy się w jednym wagonie…. .. jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam….

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s