– czy nadal wszystko pod kontrolą?

— oceniając drugiego człowieka, pomyśl….. to też jest  człowiek

Poprzedni post zawierał moje przemyślenia na temat  DZIECKO – INTERNET. Czas teraz pomyśleć o nas. Czy nasza prywatność jest w ogóle możliwa?, wszak robiąc zakupy  przez internet udostępniamy swoje dane, tak samo robimy na portalach społecznościowych. wszystko jest w porządku dopóty – dopóki ktoś z tych naszych danych nie będzie robił użytku wbrew naszej woli. Mam tu na myśli obrażanie nas , a nawet podszywanie się pod naszą osobę. Ostatnio, w mojej okolicy dość głośnym echem odbiła się sprawa konta na jednym z portali społecznościowych. Ktoś, podszywając się pod inną osobę założył konto, na którym znajdowały się dość kompromitujące zdjęcia – jak się potem okazało był to  fotomontaż. Fakt jednak był taki, że całkiem niewinna osoba straciła zaufanie i szacunek społeczeństwa, jak również  –i to chyba dużo bardziej bolesne– zaufanie rodziny. Sprawa ostatecznie miała swój finał w sądzie. Sprawca został odszukany i  ukarany, ale nikt nie wróci już  utraconego zdrowia.  Co zatem możemy zrobić, jeżeli ktoś komentuje w sposób obraźliwy nasze zdjęcia , czy też nasze wpisy? Najprostszą rzeczą jest oczywiście zablokowanie takiej osoby, jeżeli to nie pomaga i dana osoba nadal nas obraża  np. na swoim profilu, trzeba wysłać zgłoszenie obsłudze tegoż profilu. Wiadomo przecież, że materiały, które zawierają groźby, przemoc, czy też nienawiść, są zabronione. Co do zdjęć np. na blogu, których jesteśmy autorami, to oczywiście wiemy, że bez naszej wiedzy i pozwolenia nikt nie ma prawa ich kopiować.   Na koniec możemy sobie tylko życzyć , by takie niespodzianki nam się nie przytrafiały…