Życie jak pociąg pospieszny mknie
kolejne stacje mija,
nadzieją
jeszcze jedno Boże Narodzenie wita mnie
tylko wagonów coraz mniej
i coraz luźniej przy stole
i ciszej.

Bieluśki opłatek w dłoni drży
łamię się nim jak chlebem
składam życzenia
płyną łzy
i tylko Ciebie tu nie ma
dlaczego

Puste nakrycia stoją dwa
bo może właśnie zdążysz dziś
i tak od wielu lat
zostawiam uchylone drzwi
i nic
a może właśnie dziś….

 

Kochani, jestem w Waszej blogowej rodzinie  od niedawna, poznałam tu  sporo przyjaciół, z niektórymi  mam nawet dość bliski kontakt. Powiem tylko ; Dobrze mi z Wami i pomimo, że na mojej stronie głównej widnieje napis ,, ciągle szukam” wydaje mi się , że właśnie  znalazłam  to , czego mi brakowało. Kiedy tylko czuję potrzebę , mogę  usiąść i pisać, pisać to co mi leży na sercu, co w duszy gra , a nawet to co boli i to jest pięknei za to dziękuję.

Przed nami wspaniałe Święta Bożego Narodzenia,  z tej okazji chciałabym Wam wszystkim odwiedzającym tego bloga, złożyć  jak najserdeczniejsze życzenia, przede wszystkim zdrowia, bo  kiedyś jedna mądra głowa powiedziała ,, zdrowy  żebrak jest o wiele szczęśliwszy niż chory król ”  i to jest prawda.  Poza tym ,życzę radości, spokoju , piękna i wiele miłości  i nie tylko na święta, ale na każdy następny dzień.

Te kilka strof na początku  są dedykacją dla  Pani Gosi,  tak ciepłej i tak mi bliskiej duchowo osoby, w podziękowaniu za słowa wsparcia w tych trudniejszych chwilach … 🙂