Przed nami uroczystość Wszystkich Świętych, obyśmy z cmentarzy do domów wrócili bezpiecznie.

Wszystkich Świętych to dzień, gdy wspomina się zmarłych, to czas zadumy i refleksji, ale to również czas, gdy szczególnie musimy uważać, bo to również czas wzmożonego ruchu na drogach.  Tysiące osób przemierza dziesiątki, nawet setki kilometrów, by na grobie bliskich zapalić znicz, symbol wieczności i jednocześnie symbol naszej pamięci o tych, którzy opuścili nasz ziemski świat. 

Już od 31 października , jak co roku, będzie prowadzona  policyjna akcja „Znicz”, gdzie policjanci będą czuwać nad naszym bezpieczeństwem, umożliwiając w miarę płynny przejazd w okolicach cmentarzy i nie tylko. Wzmożone kontrole pojazdów i kierowców to tylko kropla  tego naszego bezpieczeństwa. Przede wszystkim my sami (kierowcy, piesi ), powinniśmy się postarać, by wyjazdy i powroty  były bezpieczne.

 Przede wszystkim wyeliminować alkohol, ogólne wiadomo, że jest on dla ludzi,ale w połączeniu  z użytkownikiem drogi, stanowi wręcz  morderczą mieszankę.  Jeżeli już mamy  zamiar w gronie rodzinnym wypić ten kieliszek czegoś mocniejszego, to może warto przesiąść  się na autobus , lub o ile to możliwe odłożyć powrót na następny dzień.

Trzeba również pamiętać, że to już późna jesień, a więc mogą zdarzyć się przymrozki, lub poranne mgły, no i o wiele wcześniej zapada zmrok, zwłaszcza teraz, gdy przeszliśmy na czas zimowy.  Tu  wypada  przypomnieć, że piesi mają obowiązek noszenia elementów odblaskowych  poza terenem zabudowanym. Z obserwacji wiem, że  bardzo różnie z tym bywa. Dwa dni temu, omal nie najechaliśmy na pewnego  podchmielonego gościa, który widać bardzo zmęczony siedział sobie na drodze. Obok  leżał rower i  potłuczona butelka. Równie duże zagrożenie stanowią piesi idący  poboczem, bez odblasków, bez jakiegokolwiek oświetlenia. 

Dzień Wszystkich Świętych to również czas rozważań nad tym jak  bardzo kruche jest nasze życie, może więc nie warto się śpieszyć , gdy będziemy jechać samochodem. Czasem warto zwolnić, by choć później, ale szczęśliwie dojechać do domu.

 

27 myśli na temat “Przed nami uroczystość Wszystkich Świętych, obyśmy z cmentarzy do domów wrócili bezpiecznie.

  1. Nic nie zastąpi racjonalnego myślenia. W prosty sposób podpowiadasz, przypominasz. Oby wszyscy myśleli tymi kategoriami. Dodam, że skoro w tym czasie jesteśmy bardziej zamyśleni, tym bardziej uważajmy. Niech Ci, którzy z góry na nas patrzą też będą o nas spokojni. Ja biorę Twoje przypomnienie do siebie także, będę uważał. Pozdrawiam. 🙂

    Polubienie

    1. — masz rację Andrzeju, nic nie zastąpi racjonalnego myślenia, ale te dnia takie zabiegane, wystarczy moment i… // oby wszystko było spokojnie, szczęśliwie //
      — miłego…. 🙂

      Polubienie

  2. Masz rację, ruch na drogach jest wzmożony. Trzeba bardzo uważać na piratów drogowych. Mimo, że człowiek jedzie ostrożnie, może i tak nie wrócić do domu. Niektórzy przepisy mają w nosie.
    Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

    1. — z piratami drogowymi , to cały rok problemy, ostatnio taki pod wpływem szalał na wsi, gdzie mieszkam… no ale jego już mają…
      — – jeszcze jedno, przy takim tłoku, musimy uważać na złodziejaszków.. oni lubią takie zatłoczone miejsca…
      — pozdrawiam… 🙂

      Polubienie

  3. Ja na szczęście w to święto będę poruszać się pieszo i cieszy mnie to niezmiernie, widok na największy cmentarz w moim mieście mam z okien swojego mieszkania, piękny już teraz gdy pali się tam wieczorem tysiące zniczy, ale wracając do tematu to przyłączam się do apelu Bądźmy ostrożni za kierownicą !!!

    Polubienie

  4. U nas już od kilku dni utrzymują się gęste mgły.Mam nadzieję, że zelżą nieco przed Świętami, bo naprawdę ciężko będzie gdziekolwiek dojechać..chyba, że samym południem.A o tych beztroskich imprezowiczach siedzących na drogach nie wspomnę! Tu tez tego nie brakuje….ludzka głupota nie zna granic!

    Polubienie

    1. – z tymi mgłami o poranku, to u nas podobnie, moje „maluchy” gdy wyjeżdżają do szkoły , to widoczność sięga zaledwie kilku metrów.. miejmy nadzieję, że pierwszego listopada nie będzie aż tak strasznie, bo my już skoro świt będziemy wyruszać…
      — pozdrawiam… 🙂

      Polubienie

  5. Pisałem o światełkach odblaskowych na strojach, czy jako przewieszkach i tekst był polecany. Przypominałem o tym na Fb po miesiącu od dnia, w którym posiadanie odblasków stało się obowiązkiem ujętym w prawie i co się przez ten czas zmieniło?
    Ja chciałem kupić jakieś odblaski na stacji Orlen, w której kupuję paliwo i …Nie mieli ani jednej sztuki. Grzeczny młodzieniec nawet sprawdził na zapleczu i …Niestety, brak!
    Kilka dni temu pokazano wypadek na drodze związany z zamianą koła i to był porażający widok.
    Wyciągnąłem z bagażnika kamizelkę, aby ją odświeżyć i wkładać zawsze gdy się zatrzymuję na drodze i muszę wysiąść. Ostrożności nigdy dość!

    Polubienie

    1. – w pierwszych dniach września i ja szukałam odblasków dla swoich „maluchów”.. przyznam, też były problemy, znalazłam dopiero w sklepie sportowym, no ale cena?.. ho, ho… kupiłam…
      -jakieś trzy tygodnie temu, szkoła wyszła na przeciw i każdy uczeń dostał odblaski i to się chwali.. ostrożności nigdy za wiele…
      — pozdrawiam…

      Polubienie

    1. .. pewnie tak, ale tak już się przyjęło, że wszyscy pierwszego i ja też nie mogę sobie nawet wyobrazić, że w tym dniu nie odwiedziłabym grobu córki… zresztą, drugiego też jej grób odwiedzę…
      — pozdrawiam cieplutko…

      Polubienie

  6. Tekst w sam raz dla mnie. Właśnie zjechałem do domu na długi weekend ( mam 4 dni wolnego). 330 km w jedną stronę. Tłoczno, ciasno, mgliście i siarczyście. Ale jest fajnie. Lubię te dni.
    Pozdrawiam
    Ahoj

    Polubienie

    1. — tłoczno, ciasno, mgliście i siarczyści… no kapitanie, nic nie napisałeś o naszych drogach… czyżby było równiutko jak na stole…?
      — cztery dni w domu, to dla Ciebie chyba kawał czasu..
      — pozdrawiam

      Polubienie

  7. Ja zrobiłam sobie spacer po cmentarzach, odwiedziłam groby przyjaciół i bliskich, zapaliłam lampkę mojemu panu od matematyki, któremu zmarło się w tym roku, a którego często wspominam, mimo, że nieźle dał nam w kość. W ten dzień w ogóle nie ruszam samochodu, a jeśli chcę odwiedzić groby w innych miejscowościach, to robię to latem, albo tydzień przed 1 listopada. Najzwyczajniej się boję jeździć w ten czas.
    Pozdrawiam

    Polubienie

    1. — my dziś rodzinnie, samochodem… rano u rodziców, potem u córki… to taki wspomnieniowo- refleksyjny dzień… wieczorem jeszcze raz u córki… jak pięknie wygląda cmentarz nocą…

      Polubienie

    1. – no tak, teraz już tylko podsumowania…. też nie napawają optymizmem … 1 listopada, niedaleko mojej miejscowości zginął 21 letni chłopak… nadmierna prędkość, lub zaśnięcie za kierownicą… ustala to policja… no ale co czują teraz rodzice..

      Polubienie

  8. Bardzo trafne spostrzeżenia. Co roku jest akcja „Znicz”, przestrzegają przed brawurą i niespecjalnie to pomaga. Wystarczy tylko chwila i kończy się życie i zostaje ból dla tych co zostali.Pozdrawiam.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s