Dwieście złotych, to niewielka cena ucieczki przed poważną chorobą

Gdy przyszedł na przysłowiową poranną kawę, nic nie wskazywało, że tego dnia w jego życiu się coś szczególnego. Był jakby troszeczkę wyciszony, spokojniejszy. Kawał chłopa,  waga dawno już przekroczyła setkę, ale o żadnej diecie, a  już o odchudzaniu, czy nawet zdrowym żywieniu nawet słyszeć nie chciał.  Kawy też nie wypił, tylko herbatkę, mówił, że musi do lekarza, ponieważ te leki, które przyjmuje, chyba  nie działają zbyt dobrze, bo i ciśnienie wysokie i ten okropny ból głowy. Prawie nie do wytrzymania.

  Pojechał, a że to człek nerwowy, to w przychodni w kolejce nie miał zamiaru czekać, no bo on przecież tylko po recepty. Pomimo protestów innych czekających cierpliwie  chorych, lekarz rzeczywiście przyjął go poza kolejnością.  Tu szok; skierowanie do szpitala z podejrzeniem, a właściwie prawie pewną diagnozą udaru niedokrwiennego. wspomniałam wcześniej, że wielki z niego chłop, ale i wielki w nim strach. Prosto od lekarza, nie zważając na bezpieczeństwo, pojechał  do najbliższego szpitala, bo przecież lekarz mówił, że liczy się  czas, każda godzina, każda minuta. Szczęściem,  na miejscu szybko zajęli się nim lekarze. Natychmiastowa tomografia, ocena stanu choroby, leki, leki, leki.  Tym razem się udało, po dłuższym leczeniu organizm wrócił do normalnego działania. Udar nie zdążył zrobić spustoszenia  w jego mózgu.

  Po miesiącu przyszło zdjęcie z fotoradaru i mandacik do zapłacenia, ale co tam, warto było, bo czymże jest dwieście złotych mandatu, za przekroczenie  prędkości, gdy udało się  uciec przed poważną chorobą, która atakuje bez ostrzeżenia, powoduje niedowład ciała, a nawet paraliż.

37 myśli na temat “Dwieście złotych, to niewielka cena ucieczki przed poważną chorobą

  1. Objawy udaru krwotocznego

    Początek udaru krwotocznego poprzedza zwykle silny, „piorunujący” ból głowy, wymioty i drgawki. Ponad połowa chorych traci przytomność. Najczęściej dochodzi do obrzęku mózgu. Chorzy mają znaczne zaburzenia świadomości, trudno jest im oddychać. Może dojść do zatrzymania krążenia.
    Objawy udaru niedokrwiennego

    Udar niedokrwienny często poprzedzają bóle i zawroty głowy. Czasem towarzyszy im przejściowy niedowład rąk lub nóg, trudności w mówieniu czy tzw. przeczulica (nadwrażliwość na dotyk) różnych części ciała. Jeżeli w naczyniu mózgowym tworzy się zakrzep, objawy mogą stopniowo narastać w ciągu kilku godzin, a nawet dni. Przy udarze spowodowanym przez zator (np. oderwany skrzep niesiony z krwią zaczopował tętnicę mózgową) wstępnych objawów prawie nie ma. Rzadko kiedy chory traci przytomność.
    ( źródło; poradnikzdrowie.pl )

    Polubienie

  2. … podjął ryzyko i się udało … a mogło być inaczej … może zrobił to bardziej podświadomie niż świadomie … dlaczego?… kiedyś przechodziłem podobne historie z moimi najbliższymi … wtedy polecono by do czasu przybycia karetki chory leżał sobie spokojnie … chyba wszystko w takich przypadkach obarczone jest ryzykiem … oby wszystkim zagrożonym tak się udawało jak Twojemu bohaterowi … 🙂

    Polubienie

    1. — no tak, w takich przypadkach liczy się czas… tym razem się udało, ale, światełko ostrzegawcze już się zapaliło i może jeszcze da się coś z tym zrobić, by choć odrobinkę zadbać o siebie….
      – 🙂

      Polubienie

  3. Co tam mandat w chwilach gdy rośne szansa na prolongatę kresu naszego życia…
    Z powyższym komentarzem poleciłem u siebie.
    A wiesz że dzisiaj właśnie dostałem taki mandacik z fotoradaru? Jechałem do wnusi na jej występ z okazji Dnia Dziadka i Babci

    Polubienie

    1. — wszystko jak napisałeś… a Twój artykuł, powiem; zatrzymuje na dłużej, właśnie się zastanawiam, na jakim etapie życia jestem, ot taka mała refleksja…
      po- zdrówka… 🙂

      Polubienie

    1. — no tak… niejednokrotnie zostawiamy większe pieniące / no przynajmniej ja/ wykupując miesięczne leki z recepty.. oj to nasze zdrówko, trochę nas kosztuje…
      — 🙂

      Polubienie

  4. Odżywiam się zdrowo, jem owoce i warzywa, spożywam posiłki regularnie, nie stresuję się za bardzo.
    To i wiele innych wpływa, że dobrze wyglądam jak na swój wiek.
    Nie mam nadwagi, co w tych czasach coraz więcej z nas zmaga się z tym problemem.
    Ale nie ja. Polecam świetną metodę(idealnafigura.com/gberes),
    dzięki której teraz wyglądam lepiej, młodziej a co najważniejsze świetnie się czuję.

    Polubienie

    1. — pewnie powinna, ale jak jest jedna karetka w powiecie, to też problem, no a własnym samochodem szybciej, no i nikt nie zmusi pacjenta, by grzecznie, cierpliwie czekał…

      Polubienie

    2. nie musiałby czekać na przyjęcie w szpitalu….bo z pogotowia biorą bez kolejki.A jak przyjedzie się włąsnym transportem, trzeba czekać….ja czekałam 10 godzin z synem

      Polubienie

    1. — tak, tak…. listonosze to naprawdę się nasłuchają, wiem troszeczkę na ten temat…. mam brata listonosza…
      — pozdrawiam…. 🙂

      Polubienie

  5. Uważasz, ze to fair? Dla ratowania własnego życia czy zdrowia narażać cudze?
    Gdyby nie był takim ignorantem i zdrowo się odżywiał, najprawdopodobniej by nie doszło do takiego zagrożenia chorobą.
    I chyba miał niebywałe szczęście, bo wszędzie czeka się tygodniami, miesiącami za badaniami specjalistycznymi.
    Mój syn lat 12, żeby dostać się do szpitala w trybie pilnym czekał tydzień, a lekarka podejrzewała, że może to być nawet kwestia miesiąca.
    Tak więc Twój znajomy miał farta. Na drugi raz niech uważa, bo jak tak egoistycznie będzie podchodził do życia, to je sobie zmarnuje… na przykład kogoś zabijając na drodze przy nadmiernej prędkości…

    Polubienie

    1. — może i nie fer, może i tak być nie powinno, ale … gdyby wówczas podszyty strachem nie spanikował… pewnie do tej pory leżał by w szpitalu.. jak wiadomo, różni są ludzie i różne ich myśli i poczynania…
      — 🙂

      Polubienie

  6. Przyznam się że, odruchowo przeczytałem dwadzieścia a nie dwieście i natychmiast rzuciłem się na tekst jak szczerbaty na suchary. Tanio mi się wydawało.
    Pozdrawiam

    Polubienie

  7. Dobry wieczór Alu.
    Jak otworzyłem Twoją stronkę, to zaraz popatrzyłem, czy aby ja znalazłem się we właściwym miejscu. Nie tak dawno była jeszcze u Ciebie taka zimna rzeczka, przepływała przez zaśnieżone łąki a teraz proszę … piekne wiosenne przebiśniegi po społu z perłami oczy cieszą. Sprawdzam jeszcze raz … no przecież to moja znajoma Alinka, dopiero po artykule ponizej ” Mężu na godziny ” …. znalazłem się w ” domu „.

    Z zainteresowaniem przeczytałem tekst, przyznam, że dobry tekst, napisany też z taką nutką humoru. Bo przecież dotyczy najważniejszej rzeczy w naszym życiu, naszego zdrowia. On nie tylko opisuje znany Tobie przypadek , ale też jest niejako taką wskazówką, jak postępować w podobnych przypadkach ( pośpiech jest niezwykle istotny ) ale też jest takim zwróceniem uwagi czytających, aby nie lekceważyć uporczywego bólu głowy, nie słuchać uszczypliwych uwag ( czasami takowe są ) o pańskiej chorobie migreną zwanej, tylko najszybciej jak to możliwe, szukać pomocy u lekarza ….. a biorąc za przykład opisany przez Ciebie przypadek, nawet nie czekać w kolejce do lekarza rodzinnego a udać się wprost na Izbę Przyjęć do szpitala ( o ile taki jest w pobliżu ) albo też szukać pomocy na stacji Pogotowia Ratunkowego. To …. może czasami uratować życie ! A jest ono przecież jedno !!!
    Alinko ja też z wielkim zainteresowaniem przeczytałem ten tekst, bo ….. wiele, wiele lat temu taki przypadek zdarzył się mojej młodszej siostrze.

    Ty w swoim dopisku do tego tekstu wyróżniasz udar krwotoczny i udar niedokrwienny … przeczytałem dokładnie, bo trzeba wiedzieć jaka jest różnica pomiędzy nimi.
    U mojej siostry stwierdzono chyba udar krwotoczny ( lekarze mówili wtedy o wylewie do mózgu ) …. stało się to nagle w pracy … po prostu zemdlała i wezwane pogotowie, z dobrym lekarzem, który postawił bezbłędną diagnozę, zawiozło ją na sygnale do sąsiedniego miasta ( ok. 50 km ) do specjalistycznego szpitala i tam od razu trafiła na stół operacyjny …. i od tamtego czasu jest wszystko dobrze.

    Alinko, dziękuję za ten artykuł …. on jest potrzebny. Uświadamia czytającym, że nawet niby zwyczajny ból głowy nie może być bagatelizowany, To jest szczególnie ważne, bo zbyt wielu naszych rodaków ” leczy się na własną rękę…. przecież tyle leków bez recepty jest teraz w aptekach.
    Pozdrawiam serdecznie i …. zdrowia Alinko życzę.
    p.s.
    Za dni kilka święto Dzień Kobiet …. przyjmij Alinko moje serdeczne życzenia …. zdrowia przede wszystkim. Niech dni Twoje będą znaczone uśmiechem i radością ze wszystkiego co Ciebie dotyczy i co Ciebie otacza.

    http://s01.yapfiles.ru/files/760393/KWIATY.swf

    Polubienie

    1. — witaj… sama nie wiem jak zacząć… może prosto, zwykłym, ale z serca płynącym słowem… dziękuję…. za komentarz, za ciepło, które z niego bije i… za życzenia.. piękne życzenia…. … widzisz,jak niewiele prostej kobiecie potrzeba do szczęścia, by codzienność stała się świętem…. –
      – 🙂

      Polubienie

  8. Moja babcia miała udar. Zanim ją przyjęli spędziła na Izbie Przyjęć 8 godzin. Dopiero wtedy skierowano babcię na tomografię głowy i inne badania. Wówczas potwierdzono udar. Babcia była miesiąc w szpitalu. Na szczęście paraliż ustąpił. Zostały problemy z mówieniem.

    Polubienie

    1. — jak to dobrze, że i Twojej babci się udało, bo dla człowieka to chyba nie ma nic gorszego niż być skazanym na pomoc innych, choćby to była najbliższa i najbardziej kochana rodzina…..
      — pozdrawiam ciepluteńko.. 🙂

      Polubienie

  9. Zdrowie i życie jest bezcenne i to 200 zł wydaje się niczym wobec wartości wyższych. Mój ojciec w ten sposób trafił do szpitala z zawałem. Zawsze mówię jedno: szczęście, że po drodze nie zabił siebie i kogoś przy okazji. Ale te chłopy ważące ponad setkę tak mają. Do pewnego momentu są nie do zdarcia. Tylko później…

    Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

    1. — oj tu to trafiłaś w dziesiątkę…. te chłopy po setce, to uparte jak.. barany…. trudno cokolwiek im wytłumaczyć, no a potem… dobrze, że ze szczęściem się kumplują…
      — miło, że zajrzałaś, też troszeńkę zaginęłaś w tym blogowym światku, no ale jak wiadomo, nie samym blogiem człowiek żyje… mnie też jakby mniej..
      po- zdrówka…. 🙂

      Polubienie

  10. Nie bardzo rozumiem jak lekarz mógł pozwolić, pacjentowi w takim stanie, wsiąść do samochodu i nim kierować. Tu potrzebna była tylko karetka i w niej miejsce dla chorego. Dobrze, że szczęśliwie dojechał. Gdyby jednak…….. nie chcę nawet kończyć.
    Pozdrawiam Alik:)

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s